Natalia poleca | ulubieńcy kwietnia
maja 02, 2017
Za nami kolejny miesiąc 2017 roku. Już minęły 4 miesiące i zaczął się maj. Maj, który jest tak bliski wakacji. Ale na razie wróćmy myślami do kwietnia. Kwiecień to był dla mnie pracowity miesiąc. Miałam bardzo dużo prób scholi, aktywnie blogowałam i robiłam wiele innych rzeczy, które sprawiły, że moje tempo życia było zawrotne, a doba nie wystarczała na realizację wszystkich planów. Kwiecień pod względem fizycznym mnie wykończył, dlatego cieszę się, że mam już ten czas za sobą i mogę się skupić na nauce. W kwietniu poznałam wiele ciekawych smaków, a dokładnie wypieków mojej mamy. W tym miesiącu byłam nad morzem w Orzechowie, gdzie miały miejsce 2 fajne sprawy. W kwietniu było ukoronowanie moich muzycznych poczynań. Kwiecień to był dobry miesiąc. Liczę, że maj będzie równie pozytywny i mam nadzieję, że mniej meczący. Zapraszam na fotograficzne podsumowanie miesiąca.
ULUBIONE PAZNOKCIE
Zacznijmy od rzeczy na punkcie, której mam małą obsesję (i dzięki mnie też moja mama). Uwielbiam chodzić na paznokcie hybrydowe do stylistki paznokci. Dziś pokażę Wam, jakie ja i moja mama miałyśmy paznokcie w kwietniu. Wzory najczęściej wymyślamy same bądź inspirujemy się zdjęciami z Internetu.


ULUBIONE WYDARZENIE
W tym miesiącu miały miejsce 2 ciekawe wydarzenia. Jedno z nich to wyjazd do Orzechowa. Miałam tam przyjemność wykonać sesję ciążową. Uwielbiam uwieczniać ulotne momenty życia. Przy okazji zrobiłyśmy z mamą zdjęcia na bloga, które możecie zobaczyć tutaj.
A efekty sesji ciążowej możecie zobaczyć na moim fanpage na facebooku.
Drugie ważne wydarzenie to Triduum. Triduum to trzy dni poprzedzające Niedzielę Wielkanocną. To dla mnie - osoby wierzącej szczególny czas, zwłaszcza, że śpiewam w scholi i po części uczestniczę w budowaniu klimatu tych dni. Poprzez śpiew mogę bardziej poczuć te emocje, atmosferę. Bardzo lubię pieśni, jakie śpiewamy podczas Triduum. Już nie mogę się doczekać następnego.
ULUBIONE JEDZENIE

W kwietniu nie mogło się obyć bez pysznego jedzenia. Moja mama wymyśliła cudowne jadalne ozdoby na Wielkanoc, które możecie zobaczyć w tym poście. Najbardziej do gustu przypadły mi piernikowe jajka 3D, babeczkowe baranki, wielkanocne pierniki oraz kruche ciastko do samodzielnego pokolorowania jadalnymi barwnikami.

W tym miesiącu lubiłam raz na jakiś czas zjeść deser riso. Pod koniec miesiąca odkryłam w biedronce jogurty protein z dużą zawartością białka 12g i dosyć małą ilością cukru. Jogurty są pyszne i z pewnością będę po nie sięgać raz na jakiś czas w przerwie od mojego ukochanego jogurtu naturalnego.
ULUBIONA OZDOBA
W tym miesiącu stałam się szczęśliwą posiadaczką personalizowanej mapy podróży. Jak wiecie uwielbiam podróżować i bardzo lubię wszelakiego rodzaju ozdoby, które wyrażają moje pasje. Ta mapa to spełnienie moich marzeń. Więcej o mapie możecie przeczytać w tym wpisie. A mapę dostaniecie tutaj.
ULUBIONE NOWOŚCI
Jak każda dziewczyn mniej lub bardziej lubię kosmetyki i musiałam skorzystać z promocji w Rossmannie. Upolowałam dosyć sporo fajnych rzeczy, choć niestety 2 produktów nigdzie nie mogłam znaleźć, ponieważ rozeszły się jak świeże bułeczki już pierwszego dnia promocji - mowa o kultowym banana powder oraz rice powder od wibo. Wkrótce na moim blogu pokażę Wam dokładnie, co kupiłam i poznacie moją opinię. Oprócz kosmetyków w tym miesiącu kupiłam rozchwytywaną razem z Glamour gąbeczkę do makijażu firmy blend it. Ma piękny marmurkowy wzór, a o tym jak mi się sprawuje, przeczytacie wkrótce na blogu - wyczekujcie.
ULUBIONE BUTY
W kwietniu uwielbiałam nosić moje vansy old skool. W dodatku pod koniec miesiąca przeszły małą, ale znacząca przeróbkę i stały się moją miłością. Moją stylizację z udziałem vansów z haftem możecie zobaczyć tutaj. W tym miesiącu pokochałam motyw naszywek z różami i niebawem na blogu pokażę Wam, jak przerobić ubrania, aby stały się hitowymi perełkami z haftowanymi rożami za grosze!
ULUBIONE KOSMETYKI

W kwietniu odkryłam magiczną moc oleju kokosowego dzięki mojej koleżance ze studiów. Używam go jako kremu nawilżającego głównie na noc. Olej bardzo nawilża moją skórę, dzięki czemu jest gładsza, miła w dotyku i lepiej wyglądają na niej inne kosmetyki, w moim przypadku korektor pod oczy - wreszcie nie podkreśla suchych skórek. Gdy na twarzy mam olej kokosowy, na głowę zakładam uroczą opaskę ze zdjęcia przez co unikam przetłuszczenia włosów. Olej jest bardzo tłusty i trzeba uważać, aby nie pobrudzić swoich włosów.
Wspomniany wyżej korektor, a konkretnie korektor od Catrice to mój ulubieniec. Bardzo się z nim polubiłam. Ma jasny odcień, dobrze kryje, nie ciemnieje. Zasłania moje sińce i worki pod oczami. Ja mam odcień 010, ale ostatnio wszedł na rynek odcień 05 i wkrótce go zakupię. Swój korektor zakupiłam w drogerii hebe (jest tańszy niż w naturze).
Kolejny ulubieniec to płyn micelarny z biedronki. Dobrze zmywa makijaż, dosyć ładnie pachnie, jest duży i kosztuje grosze.
Następny biedronkowy ulubieniec to kwadratowe płatki kosmetyczne. Nimi znacznie lepiej, szybciej, łatwiej zmywa mi się makijaż.
ULUBIONE PERFUMY
W tym miesiącu na nowo zakochałam się w zapachu od Yves Rocher. Uwielbiam zapach kokosa, wszelkie dania z jego udziałem i ten zapach to istny raj dla mnie.
ULUBIONE BLOGI
W kwietniu odkryłam wiele świetnych blogów głównie dzięki stronie modnapolka.pl Codziennie zaglądam w zakładkę blogi i zawsze znajdę coś godnego uwagi. Oto moi kwietniowi faworyci:
___________________________
Oto moi kwietniowi ulubieńcy. Wbrew pozorom trochę się tego uzbierało. Cieszę się, że wprowadziłam na bloga kategorię ulubieńców, ponieważ dzięki niej próbuję nowych rzeczy, zwracam większą uwagę na szczegóły, a co najważniejsze pod koniec miesiąca mogę sobie przypomnieć jego najlepsze momenty.
A jacy są Wasi ulubieńcy?
45 komentarze
Miałaś bardzo ciekawy miesiąc
OdpowiedzUsuń:) przepięknie wyglądają wypieki Twojej mamy- małe arcydzieła :) mnie również bardzo spodobał się ten naszywkowy trend i sama przerobiłam w ten sposób torebkę
:)
All the stuff is cool and you are doing great job on the blog.. Keep it up :)
OdpowiedzUsuńPlease see Liligal Coupon
Bardzo interesujący post! Ja także przez pewien czas używałam oleju koksowego, jednak do zmywania makijażu. :) Nie sprawdził się on u mnie, ponieważ mnie zapchał, ale przecieram nim brwi i rzęsy i ich stan bardzo się poprawił. :)
OdpowiedzUsuńFajnie tu u Ciebie! :-) Piękne zdjęcia! Spodobały mi się przysmaki wielkanocne, które stworzyła Twoja mama. Są fantastyczne! Wspaniała jest też spersonalizowana mapa podróży. Chyba kupię i będę na niej odznaczać kraje które zwiedziłam. Świetna pamiątka na długie lata.
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy jest moim ulubieńcem od kilku miesięcy, a personalizowana mapa podróży stała się moim must-have!
OdpowiedzUsuńŚwietni ulubieńcy, macie z mamą piękne paznokcie <3
OdpowiedzUsuńI super zakupy z Rossmanna! :)
- mój blog -
Super ulubieńcy :) Paznokietki świetne :*
OdpowiedzUsuńhttp://xgabisxworlds.blogspot.com/
Również mam małą obsesję na punkcie paznokci, ale próbuję sama wymyślać różne wzory :)
OdpowiedzUsuńJako wielka fanka kokosa muszę przetestować zapach od Yves Rocher!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na post :* Vansy z naszywkami wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałem o pozytywnych właściwościach olejku kokosowego. Wybitne wzorki na paznokciach :3
OdpowiedzUsuńhttp://tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
Widze , ze i tobie kwiecien minal bardzo pozytywnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńolej kokosowy to moja miłość ! Świetni ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie kochana <3
stay-possitive.blogspot.com
Mapa jest wspaniała. Masz moje ulubione kolektory z Loreal i Catrice :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST lailaszaranek.blogspot.com
Przepiękne paznokcie, bardzo subtelnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPoza tym super Rossmanowe łupy, a co do oleju kokosowego - jestem wielką fanką, zarówno dla skóry, dla włosów jak i gotowania :D
Całkiem nieźli ulubieńcy, sporo ich masz. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
świetny post! bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki! O, udało Ci się kupić Glamour z gąbeczką. :) Mi niestety nie haha.
OdpowiedzUsuńmój blog :)
olej kokosowy to zdecydowanie mój faworyt,
OdpowiedzUsuńpaznokcie piękne
Koniecznie musimy zakupić ten olejek kokosowy :)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy to lek na piękno :D golawskarolina
OdpowiedzUsuńKoniecznie musimy wypróbować olejek kokosowy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten korektor z Catrice, a jak zobaczyłam pieśń na triduum to tylko jedno skojarzenie - alt czy sopran? :D
OdpowiedzUsuńW tej pieśni alt :)
UsuńW tej pieśni alt :)
UsuńPiękne pazurki! :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
olej kokosowy <3 i paznokcie nr 2. przepiękne ;)
OdpowiedzUsuńdobrastronamedalu.blogspot.com
Troszeczkę ci zazdroszczę tak aktywnego miesiąca, bo mój kwiecień był strasznie nudny. Ciekawi ulubieńcy, świetne paznokcie.
OdpowiedzUsuńZza Obiektywu
lampka - serce z chińczyka? :) bo się nad nią zastanawiałam:)
OdpowiedzUsuńHej! Świetny post, jesteś naprawdę megaaa śliczna :)
OdpowiedzUsuńvansy z naszywkim sa przeboskie
obserwuje i zapraszam do mnie :
http://milentry-blog.blogspot.com
mapa podrozy swietna .super pomysl
OdpowiedzUsuńDużo ulubieńców u ciebie!Piękne zdjęcia, podobają mi się twoje buty, mają fajny nadruk:) U mnie w sumie nic nowego się nie działo..
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie z ulubieńcami miesiąca :)
OdpowiedzUsuńKochana, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak zazdroszczę Ci dorwania miesięcznika "Glamour" z dodatkiem - ja się spóźniłam o zaledwie dwa dni... a to się dopiero nazywa mieć pecha! :D
Moim ulubieńcem w tym miesiącu były zdecydowanie promocje w rossmanie :) kosmetyczka pełna zbędnych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
Jestem u Ciebie po raz pierwszy oglądając Twoich ulubieńców miesiąca, mogę śmiało stwierdzić, że Twój blog jest świetny i chętnie tu u Ciebie zostanę na dłużej :) Wspaniałe zdjęcia i cudowna estetyka :)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy jest genialny!
OdpowiedzUsuńhttps://www.strong-power.pl/
http://invincible-design.blogspot.com/
Fajne podsumowanie i produkty. To był dobry miesiąc! :) Oby maj był nawet jeszcze bardziej udany. A ogólnie, to piękne paznokcie! <3
OdpowiedzUsuńhttp://lapaczchwilfoto.blogspot.com/
Everything is so beautiful <3
OdpowiedzUsuńhttps://outfitsandmakeupblog.wordpress.com/2017/04/29/3-easy-tips-to-make-your-legs-summer-ready/
Odkąd pół roku temu zaczęłam smażyć na oleju kokosowym, nie wyobrażam sobie bez niego życia.
OdpowiedzUsuńP.S Pazurki obłędne.
Bardzo chętnie czytało się tych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńPaznokietki są przepiękne ! ;)
Fabrykaurodyblog
świetnie zdjęcia, ciekawe ujęcia a ulubiency fajowi ;-)
OdpowiedzUsuńWidać, że wkładasz w to co robisz dużo serca!
OdpowiedzUsuńU mnie, jeżeli chodzi o kwiecień, zdecydowanie wygrywa pomadka True Colour z Avonu. Jest idealna i się nie ściera, a także nie pozostawia grudek po jakimś czasie na ustach :) Dodatkowo nie wysusza ust, na co szczególnie zwracam uwagę, wybierając pomadki. Też mam fioła na punkcie paznokci, ale naturalnych i zawsze staram się moje zapuścić na taką długość, żebym sobie sama krzywdy nie zrobiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Sylwia :)
uwielbiam olej kokosowy , fajne buty
OdpowiedzUsuńhttps://www.instagram.com/eskucinska/